Łoś Naczelny przedstawia
Rozdział 4
"Pościel była biała i miękka, obsesyjnie gładził ją ręką. Potrzebował tego, potrzebował dotyku, chociaż sam nie wiedział, dlaczego. Łapczywie wdychał jej delikatną, ziołową woń. Z napięciem wsłuchiwał się we wszechogarniającą ciszę.
I nagle zrozumiał.
Nie wiedział, gdzie jest."
Kategoria: Fanfiction
Podkategoria: Kraina lodu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz