.zuza. przedstawia
Rozdział 8 - To tylko głupi bal
"- Zastanawiam się, czy te szpilki to na pewno dobry pomysł – zaśmiał się.
- Czemu? Jestem prawie taka jak ty – uśmiechnęłam się delikatnie do niego. To prawda, oczami sięgałam mu do nosa i nie musiałam tak bardzo zadzierać głowy, by spojrzeć mu w oczy.
- Prawie robi wielką różnicę – uśmiechnął się do mnie szerzej, o ile to było jeszcze w ogóle możliwe.
- Nie zrobiłeś tego – mruknęłam ze śmiechem, kiedy naprawdę to ujrzałam. W jego prawej nozdrzy widniał srebrny kolczyk.
- Nie podoba ci się? – zaśmiał się, zabierając dłoń z mojego biodra, by palcem wskazującym wskazać miejsce, w które teraz patrzyłam. Nie wiem, czy poczułam ulgę czy raczej chłód, kiedy jego dłoń zniknęła i po chwili schowała się w kieszeni jego spodni. To dziwne."
Kategoria: Funfiction
Podkategoria: Justin Bieber
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz