Justyna Weronika przedstawia
Rozdział 8
"Miałam sen. Tym razem nie prześladowała mnie w nim żadna krasnoludzka matka. Sen był przyjemny... aż nadto. To ten z gatunku erotyków, które śnią nam się od okresu dojrzewania i wstydzimy się mówić o nich rodzicom. Przepełniony był pasją i uczuciem, którego nie doświadczam już w prawdziwym życiu. Obudziłam się wypoczęta w środku nocy. Po kacu ani śladu, jedynie po jakiejś chwili przyszła melancholia. Usiadłam na łóżku patrząc się na słabo widoczną tarczę księżyca i myśląc. Czy on mnie jeszcze kocha? Czy kochał kiedykolwiek? Znajduje czas na Evie, a mnie zaniedbuje."
Kategoria: Fantasy
Podkategoria: Heroic fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz