Justyna Weronika przedstawia
Rozdział 10
"Patrzyłam się w taflę wody, po policzku leciały mi łzy.
- Powiedz, bo ja zawsze jestem najbardziej niedoinformowana w takich sprawach - wzięłam wdech - jak blisko Pana jest Evie?
- Na pewno się domyślasz, nie odpowiem więc.
- Dobrze, jednoznaczna odpowiedź...
Zapanowała chwila ciszy. Lotus usiadł koło mnie. Odwróciłam głowę. Przyglądał mi się z troską. Był taki kochany. Często nachodziły mnie myśli czy nie byłoby lepiej gdybym mu się nie podobała, a przynajmniej nie aż tak. Byłoby łatwiej."
Kategoria: Fantasy
Podkategoria: Heroic fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz