Ruda Paskuda przedstawia
Rozdział 3
"- Dzień dobry – rzucił Darren z lekkim uśmiechem na twarzy. Odgarnąwszy zbłąkane kosmyki włosów z rozleniwionej twarzy Briana, złożył na jego wargach pełen czułości pocałunek, co mężczyzna przyjął z nieskrywaną przyjemnością. Właśnie za takie chwile jak te, oboje byliby w stanie oddać dosłownie wszystko. Dla wielu mogło to być nic wielkiego, w końcu to normalne, że ludzie w związkach okazują sobie w ten sposób uczucia, jednak dla nich znaczyło coś znacznie więcej, niż wzajemna bliskość. Maxwell przesunął dłonią po idealnie wyrzeźbionym brzuchu Briana, gdy ten przekręcił się na plecy, by móc swobodnie wplątać palce w miękkie włosy swojego partnera, co ten skwitował cichym pomrukiem.
- Brakowało mi tego – szepnął Brian, przyciągając go do siebie, tak że między ich nagimi ciałami nie było nawet milimetra przerwy. Schował twarz w zagłębieniu jego szyi, by móc cieszyć się jego obecnością, zapachem, dotykiem, dosłownie wszystkim. Myśl, że oboje mogliby to stracić, dosłownie w każdej chwili, przyprawiała go o mony ścisk w żołądku oraz szybsze bicie serca."
Kategoria: Obyczajowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz