Skyge przedstawia Rozdział 64: Płaczą tylko słabi
"Świat mi się odrobinę rozmazał. Musiałem oberwać wyjątkowo mocno... Pan dobrze zrobił. Wszystko co robi Pan jest dobre. Pan chce dla mnie dobrze. Jest dobry.
Ciężko oddychałem. Już nie było mi przykro... Nie bałem się.
Satoru przy mnie kucnął i pogłaskał mnie po bolącym policzku. Zrelaksowałem się pod jego dotykiem. Spojrzałem mu prosto w oczy, nie był na mnie zły."
Kategoria: Romans, dramat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz