11 lip 2018

Nowy post: "To jest prawdziwa przyjaźń – osłaniać innych nawet kosztem siebie."



SBlackLady przedstawia *43*

"Oczyma wyobraźni widziała Katherinę, która najpierw wygląda na zdziwioną, a potem piszczy jak mała dziewczynka i przytula ją tak mocno, że prawie łamie jej żebra. Potem widzi Jane ze łzami w oczach, Paula uśmiechającego się radośnie i Syriusza, który oczywiście rzuca jakimś żarcikiem. Remus ma kilka świeżych blizn po pełni, która skończyła się półtora tygodnia temu, Peter czerwieni się i uśmiecha nieśmiało. Jess, z którą widziała się kilka tygodni wcześniej, wygląda na obrażoną, że jej wtedy nie powiedziała i tłumaczyłaby jej, że to wszystko wydarzyło się po egzaminach. Bert przytula ją lekko i żartuje, że nie widział jej w wizji. Potem wszyscy milkną i pojawia się on…
– Na brodę Merlina! Lily Evans! – Prawie on."

Kategoria: Fanfiction
Podkategoria: Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X