Przegląd z okresu 23.09-29.09
Lost in the Time - Nessa
Rozdział 113
Fanfiction | Zmierzch
"Wciąż
o tym myślał, gorączkowo zastanawiając nad jakimś sensownym planem
działania, gdy coś innego przykuło jego uwagę. Albo raczej ktoś inny.
Sage natychmiast zamilkł, z niedowierzaniem spoglądając na postać, która jak gdyby nigdy nic przechadzała się drugą stroną ulicy.
Los po raz trzeci postawił na jego drodze piękną nieznajomą."
Sage natychmiast zamilkł, z niedowierzaniem spoglądając na postać, która jak gdyby nigdy nic przechadzała się drugą stroną ulicy.
Los po raz trzeci postawił na jego drodze piękną nieznajomą."
Light in the Darkness - Nessa
Rozdział 71
Horror
"– Uważaj tam – upomniał ją natychmiast Carlos. – Nie podoba mi się, że jest tam tak spokojnie. Wydaje mi się, że…
Cokolwiek jeszcze miał jej do powiedzenia, nie usłyszała reszty jego słów. Gdzieś za plecami usłyszała melodyjny, kobiety śmiech.
Zanim zdążyła choćby się odwrócić, czyjeś dłonie zdecydowanym ruchem zepchnęły ją w dół schodów."
Cokolwiek jeszcze miał jej do powiedzenia, nie usłyszała reszty jego słów. Gdzieś za plecami usłyszała melodyjny, kobiety śmiech.
Zanim zdążyła choćby się odwrócić, czyjeś dłonie zdecydowanym ruchem zepchnęły ją w dół schodów."
Saiyan Princess - Killall
26. Ukryta moc
Fanfiction | Dragon Ball
"Cyborg
roześmiał się drwiąco, a jego głos rozniósł się po pustkowiu niczym
groźba. Nie trudno było się domyślić, że oznaczało to kłopoty, za pewne
powalające na kolana. Wylądował delikatnie na ziemi by przyjrzeć się
lepiej obecnej sytuacji. Widać było, że emanował drwiącym entuzjazmem do
zaistniałej sytuacji. Nie przeraził go fakt, iż młodego chłopca
uratował android stworzony z tej samej ręki co on. Czy wiedział, iż
tamten nie stanowił zagrożenia?"
Gdy kochamy - Fangirl
24. in flames
Obyczajowe
"– Chodzi o dziecko – przerwałam mu.
Moje słowa odebrały mu mowę. Wpatrywał się chwilę we mnie z rozdziawionymi ustami. Dopiero po chwili wykrztusił:
– To ty masz... miałaś... dziecko?
– W pewnym sensie. Byłam w ciąży, ale w piątym miesiącu poroniłam. Dowiedziałam się o tym zaraz po siedemnastych urodzinach. Wtedy też mój partner mnie zostawił.
– Och, Zuza... – westchnął, przysuwając się bliżej i obejmując mnie ramieniem. – Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej?
– Bałam się – przyznałam przez łzy."
Moje słowa odebrały mu mowę. Wpatrywał się chwilę we mnie z rozdziawionymi ustami. Dopiero po chwili wykrztusił:
– To ty masz... miałaś... dziecko?
– W pewnym sensie. Byłam w ciąży, ale w piątym miesiącu poroniłam. Dowiedziałam się o tym zaraz po siedemnastych urodzinach. Wtedy też mój partner mnie zostawił.
– Och, Zuza... – westchnął, przysuwając się bliżej i obejmując mnie ramieniem. – Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej?
– Bałam się – przyznałam przez łzy."
Mroczne Królestwo - Vaderdra
Rozdział dwudziesty piąty: Zło popełnione
Fantasy
"Świat
zatrzymał się na długą chwilę. Chłód ogarnął Emnesię, gdy dziewczyna
powtarzała w myślach usłyszane słowa. Otworzyła usta, ale zaraz je
zamknęła. Adish zaatakował jej rodzinę, z powodu cholernej legendy? Bo
wierzył, że to ona jest tym głupim awatarem?
- Przykro mi - mówiła Narissa, wpatrując się w dziewczynę smutnymi oczami. - Nikt z nas nie miał pojęcia, że do tego dojdzie. Gdybyśmy cokolwiek podejrzewali, ostrzeglibyśmy twoją rodzinę. Wsparli własnymi siłami.
Emnesia niemal się trzęsła, zgrzytając zębami i zaciskając dłonie w pięści. Wszystko to - całe cierpienie i niepewność - spotkało ją, tylko dlatego że każdy zdawał się wierzyć w bujdę! Nawet cholerny czarownik z północy, Lord z ogromną armią, zawierzył tej głupocie! I ona musiała przez to cierpieć! Straciła rodziców, dom, całe dotychczasowe życie! I po co? Bo ktoś ubzdurał sobie, że jest wybranką bogini!
- On zaatakował moją rodzinę - cedziła przez zaciśnięte zęby - bo myśli, że jestem jakimś cholernym awatarem!?"
- Przykro mi - mówiła Narissa, wpatrując się w dziewczynę smutnymi oczami. - Nikt z nas nie miał pojęcia, że do tego dojdzie. Gdybyśmy cokolwiek podejrzewali, ostrzeglibyśmy twoją rodzinę. Wsparli własnymi siłami.
Emnesia niemal się trzęsła, zgrzytając zębami i zaciskając dłonie w pięści. Wszystko to - całe cierpienie i niepewność - spotkało ją, tylko dlatego że każdy zdawał się wierzyć w bujdę! Nawet cholerny czarownik z północy, Lord z ogromną armią, zawierzył tej głupocie! I ona musiała przez to cierpieć! Straciła rodziców, dom, całe dotychczasowe życie! I po co? Bo ktoś ubzdurał sobie, że jest wybranką bogini!
- On zaatakował moją rodzinę - cedziła przez zaciśnięte zęby - bo myśli, że jestem jakimś cholernym awatarem!?"
Oo, nawet miniaturki z nowych szablonów. Dziękuję. :D
OdpowiedzUsuń