Justyna Weronika przedstawia
Rozdział 6
"Czuć już coraz większy chłód, temperatura spada, zbliżamy się do celu. Starałem się odsunąć od siebie myśli o śmierci, jednak to wpół martwe ciało przypominało mi o moim losie. Nie płakałem, nie krzyczałem, nie panikowałem. Zastanawiałem się jakim cudem żyję. Nie mogę chodzić, moje połamane ręce krzywo się zrosły, ubranie moje poplamione jest krwią [...]"
Kategoria: Fantasy
Podkategoria: Heroic fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz