Justyna Wronika przedstawia
Rozdział 7
"Wstałam o świcie. Rzadko mi się to zdarza - obudzić się tak wcześnie i jeszcze tak wypoczętą. Powszechnie znany jest fakt, że ranne wstawanie źle działa przecież na cerę. Jako kochanka Pana musiałam dbać o to, by zawsze wyglądać pięknie i promiennie. Prawdę mówiąc przez pierwsze lata mojego pobytu w Labiryncie Ognia zajmowałam się tylko tym. Nie wspominam tego okresu jako złego. Czułam się przy nim dobrze i bezpiecznie. Andegawen rozpieszczał mnie i nazywał "ulubienicą". Nie rozumiałam wtedy jego słów, gdyż nie widziałam o istnieniu jego żony oraz innych kochanek."
Kategoria: Fantasy
Podkategoria: Heroic fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz