Nessa przedstawia
Rozdział 4
"– W tym miejscu upływ czasu nie ma znaczenia… Bardzo wiele rzeczy go nie ma. – Wzruszył ramionami, zupełnie jakby rozmawiali o czymś najzupełniej normalnym. – Słońce zawsze jest w takiej pozycji – dodał, a dziewczyna z niedowierzaniem potrząsnęła głową.
– To nie ma sensu – zaoponowała machinalnie, coraz bardziej podenerwowana. – Jak mogłoby, skoro prędzej czy później zapada noc? Słońce przecież…
– Jest nieruchome – przerwał stanowczo Shadow. – Wieczny zmierzch, taki sam od zawsze… Odkąd ja sięgam pamięcią. – Zamilkł, po czym jakby od niechcenia obrzucił Angel uważnym spojrzeniem. – Nigdy nie doczekamy się świtu, moja droga. Po kres wieczności będziemy czekać na nadejście nocy…"
Kategoria: Horror
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz