7 cze 2018

Nowy post: "To jest prawdziwa przyjaźń – osłaniać innych nawet kosztem siebie"



SBlackLady przedstawia *42*

"– Cieszę się, że masz chociaż ten jeden sposób opanowany, bo możliwe, że będzie ci to potrzebne do zadania, które ci powierzam. – Powiedział i położył obie dłonie na biurku. Przechodzimy do konkretów. – Mój nowy informator postawił warunek swojej współpracy. Poprosił o ciebie.
– O mnie? – Zapytała zastanawiając się, kto, u licha, może chcieć z nią współpracować?
– Tak, o ciebie. Cóż… Zgodziłem się na układ: informacje za informacje. – Parkes spojrzała na niego starając się ukryć oburzenie. Mam zdradzać Zakon? – Informacje, które będziesz przekazywała nie będą dokładne. Na pewno przed spotkaniem będziesz przygotowywała sobie, co powiedzieć tej osobie. Będziesz mu przekazywała informacje o tym, co się dzieje z Lily Evans. Czy jest bezpieczna, jak sobie radzi na kursie…
– …Kto chce informacji o Lily? – Zapytała i już nie kryła wzburzenia. Kto, do cholery, chce wiedzieć, co u niej?"

Kategoria: Fanfiction
Podkategoria: Harry Potter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X